Raj opływa kolorami pasteli, szepcze tajemnice liśćmi palm, przez wszystkie włókna plecionego dywanu. “Amor de mi Vida” – “Miłość mojego Życia”
,głosi napis u jego końca, gdzie spotyka się ląd i Karaibskie Morze. Raj smakuje truskawkami, pachnie petuniami i lilią. W raju można być sobą – sobą szczęśliwym.
Można tam zabrać ze sobą wszystko; najbliższe relacje, najszczersze uśmiechy. W raju pije się rum, a gdy kolory nabierają głębi, gdy śmiechy stają się donośniejsze, zaczyna się tańczyć.
Na podeście z desek, wśród światełek i świateł migocze tańczący tłum, a w nim Oni – Alexandra i Connor. Wymykają się niepostrzeżenie, skradają sobie pocałunki i wracają, by błyszczeć.