Na pierwszy rzut oka może wydawać się spokojne, ale nie daj się zwieść – centrum Malagi to centrum życia
Wychodzisz na ulicę i od razu porywa Cię wir chaosu. Nie masz jak przed nim uciec, pozostaje jedynie dać się ponieść. Ulice z kamienia, akcenty Arabii, harmider szczęśliwych ludzi i śmiech.
A tam Marcin i Samanta – para jak taniec. Zwiewna sukienka, dzikość spojrzeń, namiętność dotyku i pocałunki krzyczące miłość. W towarzystwie Flokiego mieli wszystko.
Za to każdy kocha Hiszpanię. Za iskry pasji, za pożądanie, za zachłanność życia. Za pazerność flamenco i łapczywość sangrii. Za uliczki, które nie powstydzą się niczego.